złote góry
Już od małego Dyzio z Łodzi
chciał pokosztować lody Modzi.
Myśli – będę politykiem,
zrobi mi loda z patykiem.
Został – lecz inną drogą chodzi.
_____
Zgodził się politykier z Warszawy
być europosłem – zawód ciekawy.
Słyszał, że roboty góry
– panienki, alkohol, fury.
Trudno – cóż, poświęci się dla sprawy.
_____
Był sobie raz chłop małorolny ze wsi
Płoty.
Chciał zrealizować marzenia – sedes
złoty
w apartamencie, przepiękna żona,
wspaniała fura, duża mamona.
Wziął się za politykę – przez wstręt do
roboty.
Komentarze (36)
superrrrrrr!!!!!!!
wszystkie dobre- pozdrawiam;-))))
hi, hi hi...dobre:))
Witam. Limeryki super, ostatni najlepszy. Pozdrawiam
super :)
Ha...ha...dobre:)))
Pomysłowy ,pozdrawiam