złote kropki
na końcu zdania
nie stawiam kropki
żeby mieć furtkę do walnięcia
pięścią w stół
gdy po kropce
rozgniecionej na blacie
rozpoczynam nowe zdanie
wszyscy wokół milczą
z wielkich liter
na co im
pieprzone zasady pisowni
jeśli potrafią tylko milczeć
między przerwami
na kropki
autor
amnezja
Dodano: 2013-10-22 09:08:19
Ten wiersz przeczytano 1959 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (42)
ciekawie, zadumałam się nad kropką:):)
dobry ...przyciąga... bez kropki żeby mieć furtkę...
pozdrawiam :-))
a może przerzucić się na kropki
srebrne?
Wiem że to ciężko, ale co się nie
robi dla kraju jeśli jest w potrzebie.
A zrzuty - nie z dużych liter
tylko z małych
Pozdrawiam serecznie
świetny, od tytułu po /kropki/ bez kropki:) pozdrawiam
świetny, od tytułu po /kropki/ bez kropki:) pozdrawiam
Widzę w nim sens o zagadki ciele, ten który prostą
zgrabną linią nie stanie się.
Dobry wiersz, amnezjo. Pozdrawiam :)
Świetny wiersz i dobitnie uderzyłaś pięścią w...
milczenie złotem, ale nie to z wielkich liter.
Pozdrawiam :)
podpisuję się wszystkimi kończynami! :) pozdrawiam...
Ciekawy, ciekawy:-)
Witaj!/ korekta/
:)
Witaj1 Ciekawie o zasadach...tych życiowych, które
odczytuję w podtekście!
A tytuł kapitalny!!!
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)