złote pierścionki (IV)
cykl w pięciu odsłonach cz.IV
MARIA
miała już tylko jeden.
ostatni.
wielki, rodowy, z brylantem
i misternymi koronkami wokół.
był wspomnieniem świata,
który odpłynął
na falach historii.
pamięta ten dzień…
dzieci płakały z głodu.
oddała z żalem,
wraz z cząstką siebie.
ostatnie przęsło mostu
łączącego z sielskim
obrazem przeszłości…
c.d.n.
autor
fatamorgana7
Dodano: 2019-12-02 13:13:13
Ten wiersz przeczytano 1866 razy
Oddanych głosów: 87
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (62)
Fajny cykl Małgosiu...musiałam wrócić do dwóch
poprzednich-przegapiłam...czekam na cd...chociaż
smutno
Czasem tak trzeba.
Małgosiu smutno ostatnio Piszesz, jesienne zamyślenie
pewnie...
:)
Ciepło pozdrawiam, ukłony.
Racja Weno, tak właśnie to rozumiem.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pozbywanie się wartościowej biżuterii nawet tej
rodowej (a nie każdy ją posiada) jest mniej bolesne
gdy w grę wchodzi trudna sytuacja życiowa, wtedy
odzywa się zdrowy rozsądek
miłego dnia, Małgosiu :)
Babciu Teresko, Mariat, Serce w kryzysie, rzadko Was
goszczę, tym bardziej dziękuję za Wasze opinie i czas
poświęcony na czytanie :*)
Miłego dnia :)
Arturro, Waldi dziękuję, będzie jeszcze jeden-ostatni.
Miłego dnia :)
Przypomina mi to scenę filmu wojna domowa z Jessicą
Biel . W której matka jednego z głównych bohaterów
mówi "masz za to dojedziesz do Konstantynopola"
zdejmując z siebie pamiątkę rodową. Sęk w tym żeby
dzieci umiały to jeszcze docenić. Lecz wpierw trzeba
je nauczyć doceniać.
Smutne. Jeśli musiała by zabezpieczyć dzieciom wikt...
to serce się kraje.
Poruszający obraz,
pozdrawiam
dalej pisz tak pięknie ...z przyjemnością czytam ..
Pozdrawiam również serdecznie ...
Doczekałem się kolejnego pierścionka
Ostatnie przęsło mosu...
Oby nie - ostatniego mostu bo czekam na więcej ;)
Broniu, dziękuję i ślę pozdrowienia :)
Nawet za kromkę chleba dla dzieci warto oddać
najdroższy sygnet, czy pierścionek. Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Wando, Kubo, dziękuję, że czytacie i komentujecie.
Miłego wieczoru :)
Smutny ale jakże prawdziwy wiersz.
Wspomnienia łzy wyciskają.
Pozdrawiam serdecznie