Złote serce
Na skraju lasu stała chateńka
a w niej mieszkała mała Kasieńka
Dziewczynka bardzo z ludźmi być chciała
mimo że biedna rączek nie miała
Matka ją strzegła całymi dniami
kryła przed ludźmi i docinkami
Gdy zachodziło słonko za lasem
pozwól pobiegać mateńko czasem
Znała w tym lesie każdą ścieżynę
a strumyk szemrał Kasieńki imię
Oj gdybym mogła zaczerpnąć wody
zbierać do kosza czarne jagody
Ale nie mogę rąk mi nie dano
inni je mają mnie odebrano
Ty masz coś więcej niż inni ręce
bo masz najczulsze Kasieńko serce
Tak szemrał strumyk szumiały drzewa
to Tobie Kasiu las piosnki śpiewa
Szedł kiedyś lasem Stolarzyk młody
ujrzał dziewczynę tu cud urody
Wyciosał z drzewa dwie zgrabne ręce
do środka włożył gorące serce
Aż nagle ręce ciała nabrały
i się w prawdziwe poprzemieniały
Już najszczęśliwsza Kasieńka była
w cudowny sposób ręce zdobyła
A potem razem już zamieszkali
Stolarz i Kasia smutku nie znali
Komentarze (24)
dziękuję Wszystkim za komentarze,
a Tobie Mily za podpowiedź,
pozdrawiam i życzę miłego wieczoru:)
Piękna bajeczka, pozdrawiam:))
całe szczęście, że serce patrzy sercem:)
pozdrawiam
beano
Dar serca to najpiękniejsze co można ofiarować drugiej
osobie :-)
pozdrawiam
Przepiekna, bardzo wruszająca ballada :)
Jak widać czasem zdarzają się cuda :)
Już s ama miłosć dodaje skzydeł :)
Pozdrawiam cieplutko Joasiu i gratuluję wspaniałej
ballady :)
/poprzemieniały/
Dobre. Za to plus daję.
Jak to w bajkach, zakończyło się happy endem. Ale i w
życiu może być pięknie jak u Nicka Vujicica
Pozdrawiam :)
Najważniejsze, że wszystko dobrze się skończyło :)
Dobre serce to dar...
Pozdrawiam serdecznie :))