Złote sztandary leśniczego
*Kto słyszał ten, wie, a kto nie słyszał, ten się dowie.
Staję i mówię do was rodacy,
a mówię, czytając z kartki
w tym naszym uniwersytecie
„Karola Stefana Wyszyńskiego”
Kochani poddani witam was tutaj
nie chlebem i solą a sentencjami;
„Woda ma to do siebie, że spływa”
dlatego nie bójcie się powodzi.
„W tamtym roku powódź i w tym
więc jesteście już przyzwyczajeni”
Obiecaliśmy pomoc i kasę,
Ale nie ma na to mojej zgody.
Wy dobrze jeszcze wyglądacie
„Takie Dunki- to są kaszaloty”
„Bierzcie kredyty” i hulaj dusza
Łączę się z wami w "bulu" i "nadzieji"
Kochani na zakończenie wspomnę
„Jana Pawła Trzeciego”
panią „Wisławę Cymborską”,
i Dudę- „a kto to jest Duda?”
Zresztą nieważne...
„Na jego miejscu bym milczał”.
A teraz czas na selfie
„Chodź tu, Szogunie!”
*Źródło; https://nz.dlastudenta.pl/artykul/10-najwiekszych-wpad ek-bronislawa-komorowskiego,95954.html
Komentarze (27)
;)+
naprawdę dobre! i skłaniające do refleksje, pozdrawiam
;)
Ojoj, oby niektóre wątki nie stały się realne.
Świetna.Też bym milczała,na jego miejscu.Pozdrawiam.
Dziekuje wszystkim za wizyte i komentarze, klaniam
sie:)
powódź nam nie grozi ...to dobrze ...
Polak patriota
...za to gadanie jakie:))
Ankhnike
Klaniam sie:)
Wiktor Bulski
...ano tak wyszlo, dziekuje:))
Mamma mia!!!
Słonecznego weekendu:)
++++:)))
Anna
A niech Ci bedzie...nie wiedzialem o tym, juz
dopisuje:))
Plusik za ujęcie polityczne..miłego dnia.
Dobre! :))
Miłego dnia.
Refleksyjna ironia.
Skłaniasz czytelnika do przemyśleń.
Pozdrawiam.
Marek