W złotej klatce
Dlaczego tak bywa że kochają nas ludzie na których miłości nam nie zależy a my sami kochamy ludzi którym nasza miłość jest obojętna? "(...) złotą klatkę sprawię Ci będę karmić owocami a do nogi przymocuję złotą kulę z diamentami" hej "zazdrość"
Zamknąłeś mnie
w sześcianie wyobrażeń
Namalowałeś portret mnie
takiej jaką widzieć chcesz
Ale z rzeczywistością to
nie zgadza się
Wybudowałeś zamek
z cegieł marzeń
Poukładałeś puzzle
idealnych wspólnych chwil
Ale z prawdą to
nie zgadza się
Ogrodziłeś się
szczęściem złudzeń
nietrwałych tak
jak pierwsza śniegu biel
Ale z byciem razem to
nie zgadza się
Pozwól mi odejść
Daj mi sobą być
Wypuść mnie z tej złotej klatki
wspólnych nocy i dni
Chcę śnić własne sny
w swojej bajce żyć
Wymyśliłeś sobie nas
i nie chcesz dostrzec że
więdnę niczym kwiat
gdy w pułapce swoich uczuć
zatrzaskujesz mnie
cichym "kocham Cię"
Zniszczysz wszystko
jeśli nie zrozumiesz mnie
Szantaż emocjonalny sprawi że
skrzydła połamią się
a ja przy Tobie uduszę się
Proszę wypuść ze złotej klatki mnie
kolejna piosenka dla chłopaków z NevermainD
Komentarze (2)
po prostu nie masz z kim pogadac ! Henryk
treść pociąga, nawet bardzo, może w piosence będzie to
nie odczuwalne, ale w wierszu troszkę przydużo tego
"Cię, mnie, się" (jak dopadną Ci od wielkiej krytyki,
to mogą dołożyć) pozdrawiam.