złoto milczenia
Bywa, że za cały potok słów, wystarczy wymowne milczenie. Argo.
Gdy mowa bywa srebrem
to milczenie jest złotem.
Dlatego wiele gadać,
znikomą mam ochotę.
Głos, tak jak cenny towar,
ważę zanim coś powiem.
Wszak zdań wystarczy kilka
za wylewną przemowę.
Czasami krótkie „mhm”
bywa też wielkim darem.
Wielce ceniąc wagę słów
pozbywam się ich z żalem.
Trwonisz słowa daremnie
gadatliwa istoto,
wszak sztuka wypowiedzi,
toż to jest czyste złoto!
Gaduła wciąż milczenia
dukaty traci złote.
rozmienia je bez celu
na miedziaków miernotę.
Milczek za wrót zębami
własne złoto zdań chroni.
Swoich słów tak jak skarbu
strzeże, gotów go bronić.
Argo.
Komentarze (13)
Zamilczę więc ;-)
Hhmmmm! ;)
Pozdrawiam. :)
Bardzo ładny wiersz. Dobrze się czyta i dobrze się
analizuje :) i wiele można by podyskutować na temat
tego złota, czy na pewno tyle warte ;)
"Nawet głupiec, gdy milczy, uchodzi za mądrego, za
rozumnego - gdy zamyka usta." (Ks.Prz. 17:28).
Pozdrawiam
Złotem autora Wierszy, powinni obsypać. :) Pięknie
pisane, Pozdrawiam
nic nie powiedział, stał się
bogaty, gdy zamiast słów leciały dukaty.
Pozdrawiam serdecznie
No i nieco przegadany.
Pozdrawiam :)
Wiersz czyta się znakomicie. - Jednak dla wazkości i
wartości dziela- jest w nim... - zbyt wiele wrtkich
słow.
Argo - widać dar, ale... - Twoj czas (wielki czas)
jeszcze nie nadszedł.
- To jednak tylko opinia... pojedyncza opinia
pojedyńczego czytelnika.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj.
“głos, tak jak cenny towar
ważę, zanim coś powiem”
i bardzo to mądre i zgadzam się z tym.:)
Dobry przekaz wiersza.:)
Pozdrawiam serdecznie
najgorzej cierpię tych co gadają o tym samym w kółko
Owszem Panie Marku bywa i taj jednak najczęściej bywa
tak iż ci co niewiele mają do powiedzenia podnoszą
największy wrzask, co zaś do niemego krzyku Panie
Krystku to często nacechowany on jest bólem i żalem i
do niego nie odniosę się tutaj wcale.
Natomiast tragiczny jest niemy krzyk. Pozdrawiam
serdecznie z podobaniem:)
To ekstremy, bo wielu nie mówi, bo nie ma nic do
powiedzenia:). Pozdrawiam.