złoty strzał
pełna strzykawka...
mą jedyną przyjaciólką
***
miałam wybór
i dokonałam go świadomie.
Mogłam walczyć, lecz...
naiwnie myślałam,
że brnąc dalej w to bagno
będę mogła
się jeszcze kiedyś...uratować?
***
wołałam o pomoc,
lecz...nikt mnie
nie słyszał,
nikt nie chciał słyszeć!
a może...może to ja
za cicho wołałam?
a może i jedno i drugie?
Nie wiem. Ale teraz
to już bez znaczenia.
Wszystko jest bez znaczenia.
Wszystko straciło sens...
Liczy się tylko moja jedyna
przyjaciółka.
A może wróg?
Zresztą...
to też już bez znaczenia...
***
Chcę z tym skończyć...
Nie mogę...
Nie umiem...
Brakowałoby mi tego życia.
A więc
pozostaje tylko jedno rozwiązanie...
...[*]...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.