ZŁUDZENIA
Czasami przed oczami widziałam
siebie…
Leżąc na ziemi. Byłam w kałuży
krwi…
Byłam pewna że śnie. Chciałem wybudzić
się
Ze snu!!! Krzyczałam!! Wołałam!!! Aż
wreście
Zrozumiałam ja… nie żyję!!!
Ja…
Umarłam! I zrozumiałam że ja nie śnie że
Jestem w Realu!!!
autor
Karolina :]
Dodano: 2007-12-30 21:04:01
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.