złudzenia
For me:*
Zauroczyła mnie słodkość czyjegoś
spojrzenia..
Ale i tak nic z tego nie ma,
Wiec nie będę się łudził o jakieś
marzenia,
Które nie są do spełnienia...
Ona jest nie do zdobycia,
Chociaż poznaje jej wszystkie oblicza...
Chciałbym być z nią po księżyca brzask,
Widzieć jej oświetlający oczu blask,
Kroczyć tak jak za pierwszym razem po
zmroku,
I wciąż spoglądając na roześmiana jej parę
oczu,
W taki czy inny sposóbWciąż pamiętam zapach
jej włosów,
I tak spoglądając na siebie czułem się jak
bym był już w niebie,
I choć podniosło mnie tak wysoko jej
spojrzenie,
Dziś jej słowa zabrały mnie na ziemie,
Głupiutki myślałem ze ona da mi
szczęście,
I upragniona miłość odnalazłbym
wreszcie,
"Jak A do Z jak Z do A" płynie pierwsza a
za nia kolejna łza,
Lecz bajka skończyła się ma,
I rzeczywistość przyszła ta,
Ze na przyjaźni skończyło się ba.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.