Złudzenia

Pozdrawiam:)

z życia emigranta

Fredek często w Hull balował
na rozrywki nie żałował
żonka jego hen tam w kraju
więc hamulce mu puszczają
czasem bywa po północy
w nawigacji brak mu mocy
do kolegi dzwoni wreszcie
-przyjedź jestem gdzieś na mieście
-podaj adres gdzie mam jechać
i gdzie będziesz na mnie czekać
-tu pod słupem sobie siedzę
wkoło czarno nic nie widzę
knajpę dawno już zamknęli
no a nas z niej usunęli
-co to za słup mów pierdoło
powiedz co tam widzisz wkoło
-słup okrągły jest tuż za mną
a przede mną tylko ciemność
teren obcy i nie znany
prędzej szczękam już zębami
zimno takie się tu wzięło
bo też kurtkę gdzieś mi wcięło
tylko szybko, proszę, błagam
no bo kasy też nic nie mam
takie ciężkie moje życie
chyba muszę rzucić picie...

Tomek Tyszka
18 11 2015 Hull
(na faktach:)

pozdrawiam z humorkiem:)

Wróżba na dziś:
Co robi mężczyzna po pięćdziesiątce?
















Nalewa drugą:)))

nie moc?

:)

piąteczka cii_szo:)

Łastoczkinie:) w piątek, o piątej;))
przybijam piątkę i dobranoc.

@Tadeusz Grzywacz. Żart żartem a małe mordobicie było
:)

faktycznie...złudzenia:)
takie życie...

Gdy cię dorwie Łastoczkinie,
to się pewnie nie wywiniesz.
To oczywiście żart, a wiersz
fajny.
Pozdrawiam:}

ok. W piątek? w Piątku? o piątej?

Łastoczkin:)
ja drinka, bo piwa nie znoszę:)

cii_sza, Ty czarownico...nie raczej czarodziejko,
Vick idziemy na piwo? W trójkę? Wespół w zespół?

W takim zwiazku pozostaje czekanie az wytrzezwieje na
powazniejsza rozmowe, ktora z reguly jest bez
efektow..

szsześć fofanie, co jusz trzecia z rana?
- to ja cie po wszystkich knajpach szukam,
a ty tu doma siedzisz sama?