Złudzenie
Panu B.
To pukanie do drzwi
to przyjaźń
czekająca na progu
by wejść mogła
do mnie
do nas
w serca obojętnością zarośnięte
To pukanie do drzwi
to dzień dobry
dający się w ofierze
bezinteresownie
mi
nam
aby zrobic z nim co zechcesz
To pukanie do drzwi
to sama wiosna
co przedwcześnie pomyliła
mnie
nas
bo przyszła zamieszkać w sercu
To pukanie do drzwi
to miłość
zgubiona za zakrętem
w pospiesznym biegu donikąd
przeze mnie
przez nas
daję druga szansę
Gdzie to pukanie do drzwi
…wymyślone?
Komentarze (4)
Fabuła i kompozycja przekonywująca.
Wiersz z pomysłem, w dobrym stylu.
Ciekawa forma, dobra kompozycja ;) Plusik +
wyjdz przez drzwi i poszukaj jej sama do domu tak
poprostu nie przyjdzie:)
plusik+