Złudzenie
Ktoś kto miłości nie zaznał.
Dotykasz mojej zimnej skóry.
Chcę się z tobą kochać,
jednak świat nie jest tak łaskawy.
Lecz to i tak nie ważne.
Teraz liczy się tylko to czego chcę ja.
Nasze pierwotne postacie,
skąpane w źródle młodości.
Życie wieczne nie ma sensu,
jeśli nie będzie przy mnie ciebie.
Nasze nagie ciała pokrył szron.
Błądzimy marzeniami po pustkowiu.
Co mam ci teraz powiedzieć?
Kocham cię?
Tłum tego nie pochwala.
Opowiedz mi swoje kłamstwa,
a to ja ocenię prawdę.
Przestań się mnie wyrzekać!
Powoli tracę rozum.
Patrzymy w gwiazdy naszego nieba.
Niema dla nas przyszłości,
ale to i tak nie ważne.
Czas się cofa,
podobnie jak nasze uczucia.
Przestaję cię kochać.
Nie wiń mnie, bo to nasza wina.
Ale to i tak bez znaczenia.
Uwalniam się od ciebie,
ale proszę zostań zemną jeszcze chwile.
Tylko przez kolejną chwilę.
Brak realizmu.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.