Złudzenie zmiany
Zwykły dzień, normalne myśli
Lekka nuda i nagle – jeden widok !
Niesamowity przypływ nieznanej energii,
Która skutecznie pozostawia uśmiech na mej
twarzy
Na jak długo jednak?
I zaczyna się !
Deja vu, gdzieś to już czułam
Czy może to zwykłe złudzenie?
Brak jednak diametralnych różnic
Tylko w tobie…
W przeszłości wyobrażałam sobie podobna
istotę
Trans wymarzenia!
Rzecz miła i nawet przyjemna
Coraz więcej tych samych cząsteczek
Krąży wewnątrz kopuły
Sama nie wiem jak to się dzieje
Coś niezrozumianego
Nieznane pochodzenie twoje
Co dzień spojrzenia tęsknotą owite.
Jednak pozytywna.
Potrzebuję nieco więcej energii
Tej niesamowitej właśnie!
Przyzwyczajenie sprawiające
niemożność skupienia szarych komórek,
nawet jeśli muszę !
Doprowadziłeś do nieco desperackiego
czynu
Ze strony tej istoty – dla Ciebie nie
znanej
Wiesz, że oddycham, a zastanawiam się co
czujesz.
Moment nieocenionej odwagi
nadchodzi niewolnym krokiem.
Uzupełniasz pustkę – w zależności
od momentu różniącą się siłą.
Wyczekuję, choć najdrobniejszych znaków
Zlepionych w całość i prostych liter.
Sprawiasz mi niezapomnianą radość
Określając w taki sposób moją postać
– dziękuję !
Liczby oddalają nasz marny kontakt.
Dlaczego?
Bo jesteś moją inspiracją?
Nie rób tego proszę.
Chcę widzieć Twoje oczy tak lśniące
Jak każda najpiękniejsza gwiazda
Na czystym niebie.
Włosy…
Przez sekund parę usłyszeć głos,
W uśmiechu zatopić spojrzenie moje.
Niedoczekanie…
Jednak proszę daj mi z Tobą pobyć
Czasu kawałek
napoić duszę
i wzrok zaspokoić – bez barier
i rumianych lic
Pozwól myślą mym
nie przerwanie trwać w
zawirowaniu…
Pozwól…
Na moment !
"Wiedz, że mogłeś mieć tak wiele... a jednak nie chciałeś... tylko jedno słowo - ŻAŁUJ !"
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.