Zły Człowiek...
Stały obok obserwując półżywe,
Okradzione z dziewictwa maleństwo.
Wznawiały dziwy i niedowierzania
W nieskończoności...
Jak to możliwe, że on...
...że ojciec
...że własnej córce
Przechadzałam się obok
Przystanęłam wyrzucając
Kilka mądrych zdań
Na dźwięk których zamilkły...
„Zły Człowiek nie czai się na nas na
placu zabaw,
On mieszka w naszych domach...”
autor
.siostra.nożownik.
Dodano: 2007-10-08 21:56:05
Ten wiersz przeczytano 690 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
masz rację, taki człowiek mieszka w naszych
domach...lub obok
Bardzo trudny a zarazem ważny temat poruszyłaś.
Napastowanie seksualne dzieci - można by powiedzieć,
że nie pasuje do poezji a jednak podjęłaś takie
wyzwanie. Podoba mi się forma i zakończenie. Bardzo
istotne!