Zły sen
W ciemnym pokoju muzyka gra,
W ciemnym pokoju siedzę sobie sam,
W ciemnym pokoju zastanawiam się
Co tak naprawdę w życiu ma sens.
Ciemna komnata otacza mnie,
Ciemna komnata tu ze mną jest
Niewidzialnym swym uchem chce wysłuchać
mnie,
lecz cóż mam teraz powiedzieć jej?
Jak mam opisać swój obecny stan?
W jakim języku się mówi do ścian?
Czy zwracać się do nich Pani, czy
Pan?...
W takiej bez wiedzy w pokoju trwam,
chcę coś powiedzieć i nie wiem jak.
...Czy to mi się śni, czy to jest fakt?
Przemawia do mnie jedna ze ścian.
Swym ciepłym tonem przekonuje mnie,
że to co czuję to tylko zły sen,
Że całą noc słuchała mnie,
że sen ten minie gdy nastanie dzień,
że nie ma języka, którym się mówi do
ścian
I tak naprawdę, że nie jestem sam.
Że czas najwyższy żebym się obudził
otulił ciepłem, ciepłem dobrych ludzi
tych, których kocham, co szczęście mi
dają,
którzy miłością prawdziwą kochają.
Komentarze (1)
wiersz jest ładny w wymowie W domniemaniu samotność
otwiera się na ludzi ,a podświadome sen dobrze
podpowiada Na tak Podoba mi się +