Zmagania
(na szczęście to przeszłość)
Zmagając się z twoim nałogiem
i z własną bezsilnością
kiedy zachwiany
bełkoczesz za progiem
- nie panuję nad złością
wściekłe rzucam spojrzenia
i przekleństwa
w twarz
z bliska
i jak w zaułku
bez wyjścia
mój strach krtań ściska mi... ściska...
czasami nadziei iskierkę
zbłąkaną
po drodze spotkam
wykrzywiam uśmiech do ludzi
chociaż umieram od środka
gdy każdy dzień źle się kończy
a noc
bezsennie zapada
to nie wiem
czy wyje mi serce
czy tylko
to pies sąsiada
Komentarze (64)
Niezwykle wzruszający pełen osobistych emocji
wiersz...temat alkoholizmu w rodzinie wciąż
aktualny...
Pozdrawiam Aniu
Faktem jest strach i ból, choć przeszłość każe
pamiętać - zapominamy i przebaczamy.... Piękne, trudne
strofy - dramatyczny obraz przeżyć.... Wielu z nas -
cierpi i tak jak napisałaś - " wyją nam
serca"......... Pozdrawiam cieplutko Anno :)
Wiele w nim emocji i bólu. Dobrze, że już po.
Pozdrawiam ciepło :)
Tak, to boli. To niszczy.
Witaj poświątecznie,
zapraszam Ciebie od już do odwołania,
a wiosna ze mną się kłania...
Dziekuję za pamięć.
Serdecznie pozdrawiam.
Oby nie powrócił ten sen...
Promiennego dnia:)
Poruszające, klimatyczne :) Wszystkiego Najlepszego z
okazji dnia kobiet :) Pozdrawiam serdecznie +++
Wiersz przepełniony emocjami które docierają do
czytelnika
Pozdrawiam Aniu i życzę wszystkiego najlepszego z
okazji Dnia Kobiet :)
wiosny w sercu przez cały rok
spotkań z miłością każdego ranka i wieczora.
owocnej współpracy z Weną
i spełniania marzeń szybszego niż
zdążą przychodzić do głowy. :):):)
spokojnie będzie dobrze pozdr
Piszesz, że to przeszłość, ale i tak współczuję.
Przecież to była trauma. Dobrze, że minęło, oby
bezpowrotnie.
Na szczęście Anno, na szczęście....
Dojmujący przekaz.
Pozdrawiam pięknie:-)
Niebywale szczery monolog. Świetnie oddane uczucia,
gorycz...Było, minęło na szczęście.
Pozdrawiam :)
wiesz Anna jak zwykle trafiasz do mnie centralnie.
Twoje wiersze zawsze mnie poruszają. Sam mógłbym
napisać:
Zmagając się z moim nałogiem
i z własną bezsilnością
kiedy zachwiany
bełkoczesz za progiem
i nie panuję nad złością ...
pozdrawiam
współczuję...i pozdrawiam.