magnes
stoi przed wami
koktail na miłość
życie na granicy
spowiedzi i zdrady
warta jest grzechu zdrada
z której konfesjonał
wyspowiada
stoi przed wami
koktail na miłość
życie na granicy
spowiedzi i zdrady
warta jest grzechu zdrada
z której konfesjonał
wyspowiada
Komentarze (21)
muszę wejść
w jakiś inny kawałek czasu
bo zaczynam czuć doła...zdrada nie jest warta
grzechu...i nikt nikogo z niej niewyspowiada...zostaje
sumienie...
;)
Rewelacyjne :)
Spowiedź to nie dla mnie :) ale zdradzając krzywdzimy
miłość a ona tego baaaardzo nie lubi...
Dobrej nocy Tomasz :*)
Może lepiej razem (MY)niż osobno...w tak podstawowym
temacie ;-)
Najka
To jest nas dwoje...patrz i znowu MY para:))
...szkoda że nie mogę nic tu rzec..."podziwiam"
dzisiejszą obłudę małżeńską i inną...
Najka
Mialem dzisiaj pojechac w podobnym stylu po
malzenstwie, a ze lubie zmiennosc bo jedno co u mnie
stale to zmiennosc, dlatego strzele cos malego..:)
...a tak się zastanawiam nad drugą częścią wiersza,co
bardziej przyciąga zdrada czy spowiedź...oj księża to
mają ubaw jak im niektórzy plują kocopołami do
ucha...a zdrada zostaje zdradą choćby się z niej sto
razy spowiadał...najlepiej nie zdradzać i nie
rozbierać się z siebie przy konfesjonale...miłego
dnia.
Przyciągają Twoje wiersze, jak magnez.
Pozdrawiam serdecznie :)
Waldemar
Jaki magnes taka zdrada:))
Byłam:) Widziałam;)
ZOLEANDER
Klaniam sie:)
Bez obiecania poprawy nie ma rozgrzeszenia.
Pozdrawiam
Anna
Na ziemi to wystarczy...:)
Tom.ashu! a z której nie wyspowiada?