Zmartwieniom precz
W gniewny szum morza zasłuchana
gromady mew piskliwe krzyki,
ukrywam troski w skrzydeł łopocie
nie pokazując ich przed nikim.
Brodzę piaskiem w blasku latarni,
światło, której przygasa rytmicznie
moja miłości ramieniem przygarnij
niech serce zadrży tkliwie, lirycznie.
Dzień już schowany w koronie drzewa
na łachach wydm piasek mrocznieje,
zatroskaną twarz ku morzu pochylam
na grzbiecie fali mój cień się chwieje.
Pozbawieni kłopotów i zmartwień
pod parasolem nieba pomilczymy,
złe chwile nie wchodźcie w drogę
na zawsze i wszystkie przegonimy.
napisany w Ustce
Komentarze (28)
Piękny wiersz z przesłaniem.
Przegońmy smutki i więcej nie myślmy o nich.Pozdrawiam
serdecznie.
Bardzo ładnie zobrazowany wiersz
Pozdrawiam serdecznie:)
troski precz!!! usmiech od rana:)
:))
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam .
piękno morza, plaże, błekit i smutek to zupełnie dwa
przeciwstawne obrazy - nawet podczas burzy
dlaczego ?
pozdrawiam
Pięknie Staszko! dopracowany dokładnie, że o treści
nie wspomnę!
Miłej niedzieli:)
Wyrzuć smutki do morza niech odpłyną od
Ciebie.Wspomnienia plażowe niech pozostaną w pamięci
rozkoszując je.Pozdrawiam serdecznie.
smutki kiedyś przeminą
a razem tym bardziej :)
pozdrawiam :)
Nad brzegiem morza, nasze smutki wydają się takie
małe.Czasami mam takie wrażenie. Pozdrawiam
Wydaje mi się że te najgorsze w życiu chwile
zmartwienia i doświadczenia są dane od losu po to by
nas w efekcie czynić silniejszymi . Pozdrawiam . Miłej
niedzieli
Zmartwienia pchają się drzwiami i oknami
Złe chwile, przychodzą nieoczekiwanie. Nikt je nie
zaprasza, wchodzą w nasze życie nieproszone.
Pozdrawiam
Witaj Grażynko, dzięki za wizytę:)
Wiersz bardzo udany. Przegońmy wszystkie smutki, ale
czy jest to możliwe?
Pozdrawiam serdecznie.