Zmartwychwstanie / 16
Pora z krzyża wyrwać ćwieki. Ze snu
zbudzić.
Pootwierać okiennice, wpuścić światło,
choć promienie mogą jeszcze nieco ranić.
Zmienić meble, podciąć włosy... Szkło się
stłukło,
nie poskleja go już żadna krwi
transfuzja,
ani żale zakropione procentami.
Strząśnij pył, wyjdź z cienia rozpostarłszy
skrzydła.
Pokaż światu, głównie sobie
- jak cię nie doceniał.
autor
Elena Bo
Dodano: 2020-06-06 14:44:53
Ten wiersz przeczytano 1328 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (61)
Babcia Tereska - bez tego 'podcięcia', nie mielibyśmy
o czym pisać.
A z optymizmem lżej się żyje. :)
Pozdrawiam również. :)
Pan Bodek - zawsze mi Miło, jak widzę Pana u siebie.
:)
Pozdrawiam. :)
Sebku - Można? Można! :))))
Fakt, podcięto nam skrzydła. Ale od czego optymizm...
Pozdrówka
Dno pomaga w odbiciu się... a potem to tylko lepiej.
Solidny przekaz Elenko.
Podoba się. :)
Łączę serdeczności jak zwykle:)
No właśnie-:) Siłą perswazji ( nie mylić z
manipulacją ) przekonałem kokpit-:)) Dali mi wolne. A
ja uszy w górę -:))
Aaaa, to popatrz jak świat daje Ci to co chcesz.
Pisałeś, że nie masz ochoty iść do pracy. :)
TaK?! akurat -:))
Wolne mi dali dzisiaj, tak zakręciłem -hahaham, że nie
mieli wyboru -:))
Sebku :))))) Ty to wyżej latający jesteś :)
Może czegoś nie nauczy -:))
Czyli samy kukułki tutaj, pozwólcie, że papuga się do
Was przyłączy -:)) Aaaarrraaa -hahaha
A jak nie o kartach, to ja gaduła jestem :))))
:) Tarot nie mówi na wiele lat do przodu. Raczej jak
rozwiązać problem i konkretne pytanie do kart,
ewentualne trudności i jak zadziałać. Pierwsze karty
kupiłam z 25 lat temu i uczę się do tej pory. :)
Ja nie o kartach...tylko tak przyszłościowo już myślę,
ale nie spieszy się...:) wszystko w swoim czasie :)
Ulu :)))) Byłam na gg, ale zapomniałam, na skype też.
Można przez pocztę albo telefon. :) :DDD
Pamiętaj, że to my sami decydujemy o swoim życiu,
karty tylko czasem coś podpowiedzą, czego się nie
zauważa w zabieganiu. :)