zmarznięty wierszyk
Lubię zaczynać od samogłosek,
często korzystam z "a", "i" lub "u".
Umysł wytężam, rymów nie stworzę
i nie wymyślę wierszyków stu.
Podglądam innych, jak co dzień piszą.
Kolejne strofy płyną na papier,
a ja w pokoju utkanym ciszą,
prędzej niż wenę, katar "podłapię".
Pod parapetem sznurek z literek
między soplami, chcę dotrwać wiosny.
I chyba zaraz w łeb sobie strzelę
jeśli nie wyjdzie - wierszyk radosny
Może poczekam niech się ociepli,
ulotna wena w słońcu odmarznie.
Niech teraz tworzą (o niebo lepsi).
Ja wiersz napiszę, gdy minie kaszel.
Komentarze (18)
Bardzo radosny :) Pozdrawiam :)
Dziękuję za piękny komentarz.Twój wiersz przeczytałem
z przyjemnością. Pozdrawiam:)
Pani nie potrzebuje czekać na słońce...Pani ma słońce
w duszy...a poezję w sercu.Pozdrawiam :)
pozytywnie chorujesz.
Oj jaką sympatyczną prawdą powiało, jestem na
taktak:):):)
a co tam kaszel mam i ja i na dodatek katar i co z
tego jak to w zimie - niebawem wiosna - zgrabnie
napisany
Nie trzeba sobie strzelać, jak na takie dolegliwości
to wiersz wyszedł całkiem dobrze. Zdrowia życzę,
pozdrawiam cieplutko.
Witam serdecznie,pozdrawiam,wiersz
radosny,opytymistyczny,wszyscy czekamy na ocieplenie
nie trzeba ,,w łeb sobie strzelę,,myślę że to taka
przenośnia.
Dziękuję za życzenia zdrowia, oj przydadzą się bardzo.
Zgadza się zuza123, oczywiście, że musi być u, a nie
wu, bo to drugie... to nie samogłoska. Rozmrażam się
powoli, ale skutecznie. Oby do wiosny:)
"chyba zaraz w łeb sobie strzelę
jeśli nie wyjdzie wierszyk radosny"
na całe szczęście wierszyk jak najbardziej radosny :-)
zdrowia życzę Jagódko :-)
Witam.Wierszyk nie taki zmarznięty, jak piszesz.
Uśmiecha się ,wiosnę wróży i dobre pióro zwiastuję.
Pozdrawiam:)
Wyszedł radosny i ładny. Myślę że Twoja wena już
odmarzła, dziś już ciepło, kwiaty z szyb spłynęły.
Zdrówka życzę i pozdrawiam.
Mnie podglądanie innych niewiele pomaga,trzeba mieć
talent,ot co!Ty nie narzekaj:)Pozdrawiam+++
Wena jak miłość przychodzi niespodziewanie :)
I nie strzelaj sobie w łeb(O, też zaczałem od
samogłoski), bo ładnie piszesz.....a na pocieszenie
dedykuję Ci mój wiersz, napisany i zamieszczony na
beju 29.01.2012 p.t. "przeziębiona miłość"...Pozdro
jak nie wiem co!