.Zmęcznie.
Ludziom,którzy wymyślili olimpiady.
Zmęczyło mnie zmęczenie,
uśpiło mnie od środka.
Ja-jedno westchnienie.
Ja-czysta idiotka.
Światło chwiejnie skacze,
i Księżyc do mnie mruga.
Sen do wrót kołacze.
Podróż będzie długa.
I przyśni mi się rzeka,
splątana jak warkocze.
Sen już na powiekach
schodzi na ubocze.
To ranek wita szary
spowity marzeń mgiełką
bo jeszcze nocne czary
działając są kukiełką.
...za moje nie przespane noce.
Komentarze (3)
Mając 15 lat świetnie to zrobiłaś. Gratuluję :)))
Bardzo zabawnie jest czytać swoje wiersze sprzed
prawie 10 lat :) Pisząc to miałam tylko 15 lat, chyba
należy to podkreślić :)
:-) na szczęście te wysiłki procentują, co widać po
Twoich wierszach i wrażliwości. Życzę Ci wielu
zwycięstw, nie tylko w olimpiadach :-)