Zmiana
Siedzę,
Czekam na kolejny wybuch.
Już niedługo,
Jeszcze tylko chwila.
Czekam w samotności,
Bez nadziei na lepsze jutro.
I oto nadchodzi,
Wygląda znajomo.
Ale zło
Ma wiele twarzy.
Nie ufam,
Już nikomu.
Bo i tak
Jutro już mnie nie będzie.
Odrodzę się na nowo.
Ta sama,
A jednak inna.
Nie pozna mnie.
Zdziwi się,
Gdzie moje prawdziwe "ja".
Bo nie wie,
Że ono już dawno umarło.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.