ZMIANA POZYCJI
Rzuciłaś mnie jak się rzuca jałmużnę
biednemu,
Wyniośle, od niechcenia i nie po bożemu.
Rzuciłaś mnie jak się rzuca snopek do
obory,
Żeby mnie połamać, nauczyć pokory.
Rzuciłaś mnie jak się rzuca w złości
porcelanę,
Dając mi do zrozumienia, że „twoje
jest grane”.
Rzuciłaś mnie na kolana, nie w czas i nie w
porę,
Ale z kolan się podniosłem i teraz tak
wolę.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.