Zmiany
raz zgubiony horyzont
może nie powrócić
przyroda życia
na ślepym pędzi koniu
lepiej jest wierzyć
bezpańskie nasiona
mogą siać grozę
nie czując nad sobą nieba..
Kłaniam się Platonie
idee to ich tu potrzeba..
nasza czasowość
zawarta w dwóch pojęciach
krzyk narodzin
i śmierci objęcia
nigdy
nie utrzymasz mnie w ręku
jestem motylem
który wznosi się do światła
aby spłonąć
autor
agablue
Dodano: 2009-05-19 15:12:56
Ten wiersz przeczytano 592 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Hm Super piszesz Pewnie idei potrzeba Ale one chyba tu
są W materii Idee siejące grozę? Zmienne i bez sensu
jak przyroda bo w końcu ją opisują Wyznaczają bieg A
może je tylko wymyślamy Narodziny i śmierć to nie idee
To pojęcia na określenie tego co się dzieje z materią
Jesteś ideą, czy motylem?
Za tę ostatnią strofę powinnaś dostać bukiet róż od
zachwyconych odbiorców.
nigdy nie spłoniesz...jesteś królową motyli:)