Zmieniasz mój świat
Są dni, gdy brakuje mi sił
Są dni, gdy nie chce mi się nic
Mam dosyć życia i wszystkiego wkoło
Mam dosyć ludzi, ich fałszywych spojrzeń
Wtedy przeważnie zjawiasz się Ty
przynosisz lody i szampana
i znów wierzyć chcę
że życie nie jest takie złe
Gdy jestem zmęczona ciągła pogonią
Gdy płaczę, bo do celu daleko
Gdy uciekam przed rzeczywistością
i zamykam się wśród czterech ścian
wtedy przeważnie zjawiasz się Ty...
i
Wiem, że gdy dopadną mnie gorsze dni
Wiem, że gdy smutek ogarnie mnie, to
Wtedy zjawisz się Ty
przyniesiesz lody i szampana
Zmienisz mój świat
i dasz znów nadzieję,
że życie nie jest takie złe...
..dziekuje....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.