Zmiennicy czyli poranek i południe
Czekając na lato żyjąć wspomnieniami i podpierając się wyobraźnią pragnę ...
Czasami poranek bywa tak zmęczony
że nie daje rady choćby tylko wstać
Przez słońce jakoś w końcu uproszony
przymuszony niewyspany musi trwać
Chwiejnie w oddali stoi oparty o drzewa
powoli odpala pierwszego papierosa
Mgłę którą leniwie z siebie wyziewa
biernie wdycha zachłyśnięta nią rosa
Kwiaty z ulgą w końcu mogą się rozłożyć
przypominają roztargnione jeszcze sobie
jaki kolor stroju wypadałoby założyć
czekając aż pszczoła cokolwiek podpowie
Jakie kolory tego ranka będą na topie
czy falbany nadal w modzie czy koronki
Słońce suszy ich piżamki i zabiera
popiel
czyżby smukłe kształty tali może dzwonki
Tańcząc na wybiegu w światłach jupiterów
krople rosy soczewkami złocistego słońca
nasztachane wyziewami obok moskitiery
w pajęczyny się co chwilę komar wtrąca
Gdy poranek wciąż nerwowo zerka za
zegarek
Wszak odbębnił swoje niecierpliwie
czekał
Słońce zenit swój osiągnie i poczyni
zmianę
Przyszło w końcu i południe skoro tak
dopieka
Gdy południe dzierży wartę nad łąkami
Bawiąc się w kucharza kurkiem słońca
kręci
Nieźle smaży zachwycając się pączkami
Oblizując palce z rosy na wypieki dzieli
chęci
Może powstanie ciąg dalszy czyli wieczór i noc
Komentarze (28)
Bardzo ciekawe i pomysłowy wiersz.
Halinko miło mi że uległaś namowom ;) pozdrawiam
Dziękuję za zaproszenie ale warto było wpaść w
odwiedziny...fantazji polotu i weny Tobie nie
brakuje...pięknie bajecznie....pozdrawiam.
Już troszkę napisałem zmiennicy wieczór i noc
Oczywiście Marku wtedy można sobie pozwilić
pozachwycać się prostotą życia mikroswiata a zarazem
dostrzec tyle zależności między nimi
Taki poranek może być całkiem przyjemny. Warunkiem
jest tylko to, że mamy dzień wolny od pracy.
Rozbudzam wyobraźnię i łączę obie te przyjemności:)
Pozdrawiam.
Marek
Renatko tak mi tęskno do tego przepychu ;) lata jest
tyle możliwości ;)
Kolorowe lato pełne falbanek przyjemny poranek i
piekące południe...lato jest cudne:)
A jeszcze jakbyś tak mógł tym kurkiem słonecznym teraz
pokręcić i słońce zachęcić, żeby nie było tak szaro,
buro i ponuro to byłby szczyt marzeń :)
Pozdrawiam z uśmiechem i dziękuję za komentarz pod
wrześniowym wierszem:)
Oglądacie skoki Polacy pierwsi narazie ;)
Teresko postaram się ;)
Pozdrowionka
Dziękuję i za komentarz i rady obecne w naszej
korespondencji
Pozdrawiam ;)
Ciekawe podejście do uroków i zmian w przyrodzie. C.d
wskazany.
Pozdrawiam
Arturze Twoja wyobraźnia coraz bardziej zadziwia,
popraw warsztacik i będzie kul... pofruniesz w
przestrzenie liryczne.
Trzymaj się mocno.
Krawędzie słońca są niestabilne
Oczy oślepione potrafią się jednak bawić tym widokiem
zmieniającego się natężenia słońca ;)
Coś dla chodzącej bombonierki
mniam mniam aż oblizuję palce
pyszny sernik z rosą...
Pogodnego weekendu:)