Zmora przeszłości.....
Oskarżam cię za zniszczoną młodość.
Niepewną przyszłość.
Znęcanie fizyczne i moralne.
Noce nieprzespane, we łzach topione.
Dzieciństwo dzieci zmarnowane.
Za twoje błędy oskarżanie.
Za brak bliskości i życzliwości.
Doprowadzenie do kresu wytrzymałości.
Po długich latach cierpienia,
uwolnIłam się od zniewolenia.
Zaczęłam życie bez obciążenia - od nowa
Psychiczna i fizyczna nastąpiła
poprawa..
Uwierzyłam w siebie, że jestem
wartościowa.
Jestem wolna, zaczęłam spełniać
marzenia.
Krzywdy wybaczyłam, ale są nie do
zapomnienia.
Zadra w sercu na stałe została.
Komentarze (2)
Ciekawie, dobrze,że peelka się uwolniła
Pozdr :)
Świetna refleksja, podoba mi się. A w życiu każdego z
nas jakaś zmora z przeszłości tkwi, a we mnie język
angielski taką zmorą jest, pozdrawiam :)