Zmrok
Kropelka rosy, Ukryta we mgle....
"Zmrok"
Dziś ubiorę sie w ciemny płaszcz,
Wyjdę na dwór by popatrzeć jak wstaje
dzień,
Popatrzę jak świat budzi sie,
jak promienie słońca budzą każdy kwiat,
jak kropelki rosy tworzą się na trawie,
budzi się dzień, a Ja na tej trawie,
liczę gwiazdy znikające na niebie,
wiem ze płacząc, nie zmienię świata,
wiem ze licząc na lepszy dzień,
zniknę kiedyś z tego świata,
jak gwiazdki gdy wstaje dzień,
Coś sie z tym szalonym, gościem
porobiło,
ukrywa sie w smutku, ukrywa serce swe,
i tak życie sie toczy, on trwa miedzy
wami,
tylko spacerując poszukuje duszy twej,
Dlatego zawsze patrzy w oczy,
może zarumienisz sie - tak sobie myśli,
że chwilami odnajdzie w dusz swej,
odrobinę ciepła, odrobinę chwil,
które już nie istnieją, a jednak szukam
jej....
Pamiętam może to ja patrze w twoje oczy,
pamiętaj może to ja mija cie,
cichy szary człowiek, przemierzając
ulic zakamarki,
Bo oczka są najpiękniejsze to w nich
zobaczyć można cały świat,
bo chwile są najskromniejsze a dusza
odkrywa ich świat....
Libię patrzeć w oczy, szukać dobrych
słów,
jednak im więcej szukam coś odnajduje,
a śmierć potrafi zabrać to znów...
To chyba ostatni wiersz....
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.