Zmyć hańbę
"Zmyć hańbę".
03.04.2019r. środa 15:01:00
Zmyć hańbę
I stać się nową encyklopedią.
Trzeba by nam zwiastowano życie
I dodatkowe standardy,
Których może nie widać
W życiodajnym stanie.
Hańba pojawia się tam, gdzie grzech,
Tam, gdzie są problemy starszego brata.
Trzeba zerwać z hańbą, czyli z grzechem,
A nogdy nie z Kościołem.
Stańmy bez słowa skargi w bramie do
Eden-u
I nie zamykajmy dialogu,
Który powinien prowadzić do tego,
Byśmy szczęśliwi byli.
Szósty zmysł przyda się każdemu z nas
I w dowiadywaniu się tego,
Gdzie jest baranek
Znajdujemy żołnierza, grzesznika,
świętego.
W jednej osobie.
Zmyć hańbę
W umywalni serca i duszy,
A trzeba rdośnie podejść
Do fundamentów wszystkiego,
Przez co nasze serca stają się jak
grota,
Która ocali nas przed likwidatorami
aureoli.
By zmyć hańbę
Musimy być cierpliwi aż do śmierci
I zauważyć, że przeszłość dla
przyszłości
Ma coś na szóstkę, coś na medal,
By nasza cywilizacja nie upadła.
Zmyć hańbę
I wybaczyć zdradę
To taka służba dla narodu,
Nie zależnie, czy Bałkańska, czy jaka
Nadejdzie wiosna.
Ziemia męczenników
I pionierska ustawa
To takie spojrzenie po latach
Na np. Fukushimę.
Zmyć hańbę
Poprzez malowanie Jezusa
I pielęgnowanie dostojeństwa ,
I czystości, które są cudem.
Mapy myśli nakazują nam iść,
Do ogrodu, bo już czas,
By np. Lemon Curd
Spoczął na dnie żołądków,
Jak oni w poświęconej ziemi.
Zmyć hańbę
W każdej perspektywie
I niech trwa lament nad gniazdem
bocianim.
Miło mi, że jesteście, zapraszam ponownie :)
Komentarze (8)
Trochę skomplikowane, trudno mi nadążyć ale wierzę w
dobre intencje, zwłaszcza, że znam inne Twoje wiersze.
Pozdrawiam
Zatrzymałeś Amorku :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Mocno zakręcony tekst :)
Z kościoła trza wiać, bo odwrócił się od Prawdy...
Pozdrawiam :)
Pozdrawiam i głos zostawiam ;)
pozwolę sobie za anną Pozdrawiam AMORKU:))
Widzę, że z wiara Jesteś za pan brat.
Czytam.
Myślę.
Pozdrawiam. :)
Czytam.
Pozdrawiam:)