Zmysł pocałunku
zaciskam oczy z całych sił
pośród szumu
rwących potoków krwi w głowie
kropelkowej konsystencji
swoich wilgotnych myśli
czuję jak najdelikatniejsze
sploty twojej materii
rytmicznie unoszą się
przed moją twarzą
nitki wątków wolno przesuwają
na moich wargach
układając się
w delikatne ugięć fale
niezdolny do ruchu
oszołomiony kompletnie
patrzę jak oddechem wstrzymane usta
drżąco szepczą twoje imię
a powracające jak echo emocje
osiadają na nich
niczym pudrowy posmak
odważnych śnień
nasączona ciepłem pocałunków
jak ciekłoksztaltna tkanina
układasz się w znany mi obraz
spektakularnie pozwalając doświadczyć
swojej miłości
Komentarze (6)
Ciekawiej i romantycznie.
Bardzo kusząco zabrzmiały słowa.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie, zmysłowo i kusząco,
pozdrawiam wieczornie:)
Dziękuję ;)
"Pocałunek wymyślili mężczyźni, aby kobiecie nareszcie
zamknąć usta". - Johan Wolfgang Goethe.
Brygido rozebrałaś pocałunek na czynniki pierwsze, ale
jednak z pozycji mężczyzny.
Miłego wieczoru.
Musiałam się uszczypnąć, aby otrząsnąć się z tych
zmysłowych czułości. Cudnie i rozkosznie :)
Pozdrawiam :)