zmysłu-czujność
otwieram oczy
delikatnie budzę się
leżysz obok
opuszkiem palca
dotykam ramienia
cząsteczki zaczynają
ganiać się po ciele
brak reakcji
jesteś jeszcze
w marzeniach sennych
na co teraz patrzą
twoje zamknięte oczy?
czy jest ci tam dobrze?
czy jest ci tam ciepło?
swoim ramieniem
okryję mocniej
nie zmarzniesz
nawet tam
to jest dobry sen
autor
karolinabojzan
Dodano: 2017-02-24 14:01:31
Ten wiersz przeczytano 607 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
dziękuję ślicznie za chwilę zapomnienia u mnie :)
pozdrawiam serdecznie :)
Podoba mi się ten wiersz
Subtelnie i zwiewnie.Bardzo na plus.Pozdrawiam
serdecznie:)
tak budzić się codziennie
Pozdrawiam serdecznie
subtelny, z delikatną erotyką w tle
miłego wieczoru
jak Kmicic z Oleńką się kochali(TVN7)
Subtelnie i ciepło o kochanej
osobie.
Udanego wieczoru Karolino:}
Tyle czulosci i Milosci, w tym delitatnym doptyku
opuszka palcow i mysli.
Podoba sie wiersz, Pozdrawiam:)
ladnie :) pozdrawiam
Skąd ja to znam?
Takich chwil się nie zapomina.
ładnie, optymistycznie...peelka jest bardzo czuła:)
pozdrawiam
bardzo plastycznie i ciepło opisana intymna chwila
pięknie z czułością i tak subtelnie o poranku we dwoje
:-)
pozdrawiam
Zazdrościć temu mężczyźnie obok. To prawdziwa troska i
bliskość z taką czułością, pisać o nim. Pozdrawiam
serdecznie:-)
Uczuciowo :)pozdrawiam
to jest miłość i czułość.