Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

znajda

odnalazł mnie w łodzi
kiedy ciemność niechętnie
ustępowała różowym
palcom jutrzenki

zarzucił mi na ramiona chustę
utkaną z pochmurnego nieba
drżałam od dotyku lekkiego
niczym skrzydło sowy muskające horyzont

szliśmy linią brzegu
wśród płaczących wierzb
i trzcin płożących ku wodzie
pod pieszczotą wiatru

dom stał w dolinie
cichy jak mgła w jesiennym sadzie
czekał na ślady bosych stóp
odciśnięte na dębowych deskach

na zmienność
blasków i cieni
wpadających przez drzwi
otwarte na oścież

autor

JagaJesienna

Dodano: 2020-09-13 23:05:37
Ten wiersz przeczytano 1204 razy
Oddanych głosów: 12
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (10)

nureczka nureczka

Unikatowy to skarb... Pod wrażeniem piękna słów i
błogości chwili - pozdrawiam :)

mala.duza mala.duza

miłość, bryza kołysana falami i tęsknoty wplecione:
jakby do serc ktoś pukał... otworzysz?

KlinikaZmysłów KlinikaZmysłów

fajnie się czytało, aż chciało by się dłużej :)

noa.m noa.m

Ładnie tu u Ciebie,pozdrawiam :)

aTOMash aTOMash

Ladna melancholia...

Alfonsa Alfonsa

ten wiersz zaprasza,śmiem twierdzić ,że nawet optymizm
na horyzoncie, świetnie jesienna jago świetnie

anna anna

odnlazł mnie- to wielkie szczęście znaleźć i być
znalezioną. Piękny wiersz.

sisy89 sisy89

Ładnie, zatrzymała mnie ta melancholia.
Pozdrawiam serdecznie :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »