Znak
Kto wie, ten wie...
Co robić, gdy płaczesz? Sam tego już nie
wiem.
Choć nieraz, gdy łkałaś, patrzyłem na
Ciebie.
Myślałem: Pocieszyć? Pogłaskać?
Przytulić?
Czy może położyć, do snu Cię utulić?
Po moim ramieniu, łzy Twoje spływały.
Drążyły me ciało, niczym krople skały.
Gdy smutek dopadnie, będziesz
roztrzęsiona,
Znajdziesz wnet schronienie w moich
ramionach.
I nie myśl, że kłamię, że zwieść Cię
próbuję.
Ciebie nie oszukam, nigdy nie spróbuję.
Wiem wszak, że niebawem, ja także
zapłaczę.
Nie zdążę pomyśleć, już Ciebie zobaczę.
A wtedy mnie swego, odstąpisz ramienia,
Ukoisz me lęki, odgonisz cierpienia.
Tak razem objęci, ujrzymy wschód słońca.
Wtem radości naszej, nie będzie już
końca.
Pozostawił płacz Twój znak na moim
ciele.
Znak cicho szepczący: Jestem
Przyjacielem...
Kto nie, ten nie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.