Znaki zapytania...
Zawsze obok mnie byłaś?
Zakochana, radosna?
Tylko mną się cieszyłaś?
Przyszłaś do mnie jak wiosna.
Mym życiem kierowałaś
z uśmiechem na twarzy.
Na nerwach mi nie grałaś.
No, może kilka razy.
Nagle wczasy przyznano,
samotnie się wybrałaś,
mą miłość mi porwano,
innemu ją oddałaś.
Wszyściutko się skończyło?
Został ból i cierpienie.
Serce głośno zawyło,
chyba jestem jeleniem?
Na szczęście ten wiersz mnie nie dotyczy. Miłość ciągle trzymam na smyczy...
Komentarze (48)
Dobra ironia współgra z rzeczywistością...i tak się
zdarzyć może :)) Pozdrawiam cieplutko i zostawiam
uśmiech na dobry dzień :)
Dziękuję B.M. za spotkanie. Trzymam ją i będę trzymał
do końca mego żywota. Miłego dnia :))
Miłość trzymać blisko siebie proszę:) pozdrawiam
Dziękuję zmegi za spotkanie, życzenia i pozdrowienia.
Miłej nocy :))
Fajna ironia i w wielu przypadkach z życia
wzięta...Jeszcze raz dużo zdrówka:)pozdrawiam
cieplutko:)
Sorry, że nie komentuję od wczoraj po południu Waszych
wierszy. Zdrówko odrobinę pierdykło i karetka na
"odpoczynek" zabrała na S.O.R. (Szpitalny Oddział
Ratunkowy) co mogli to poprawili i jestem już w domu.
Od wczoraj praktycznie nie spałem. Muszę dojść do
siebie. Obiecuję, że od jutra będę zaglądał.
Dziękuję Niebieska Damo, fatamorgano7, molico, Pani L,
budlejo za wizytę i fajne komentarze.Pozdrawiam.
Miłego wieczoru :))
oj! musi to być koszmar dla faceta, gdy dowiaduje się,
że został rogaczem,tym bardziej, że żona zapewniała go
o swojej doń miłości,samo życie,pozdrawiam Norbercie
:)
Ale peel się głupio pyta, przecież to jasne, że mu
rogi rosną.
Witaj,
cieszy ten wiersz, szczególnie gdy przeczyta się
wyjaśnienie.
Fajnie, na wesoło życie codzienne.
Miłego wieczoru.
Serdecznie pozdrawiam.
Ironicznie, ale z nutką prawdy, pisałam o tym kiedyś
:)
Pozdrawiam Norbercie Ciebie i Twoją Miłość :)
zdrada to największy ból.chwilowe zauroczenie i
tragedia,,bardzo lubię Twoje wierze,są pełne czułości
i mądrości,serdecznie pozdrawiam
Dzięki Marianno za wizytę. Masz rację, to grzech
zdradę nazywać miłością. Ona po prostu na to nie
zasługuje. Pozdrawiam. Miłego wieczoru :))
tak też bywa w życiu to nie była prawdziwa miłość -
zostają tylko wspomnienia i rozczarowanie....
pozdrawiam:-)
Dziękuję jote, mily, mariat i Halino za późno
wieczorne i poranne spotkanie. Tak to ze zdradami
bywa.
Chwila zapomnienia, oderwania się od "szarości" dnia i
nagle (po wpadce) życie przewraca się do góry nogami a
jak się uda zostają fajne wspomnienia. Wybór zawsze
należy do nas. Tylko miłość odpływa w siną dal i po
"otrzeźwieniu" pozostaje smutek, żal... Pozdrawiam.
Miłego dnia :))
I tak bywa, serce nie sługa idzie za głosem nie zawsze
rozsądku...a smycz...czasem w kwestii miłości wcale
nie uwiera...pozdrawiam serdecznie