Znalazlam Twoja rozkosz
Zabrales mnie w podroz - podroz w
nieznane.
Bladzilam po Twoim ciele jak po najbardziej
kretej drodze, drodze do rozkoszy.
Potykalam sie o Twoje palce, niecierpliwe
moich ust...
Znalazlam Cie - westchnales cicho, Twoje
wargi byly takie miekkie...
autor
endearment
Dodano: 2005-04-15 03:59:44
Ten wiersz przeczytano 662 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.