Znalazłem go na skraju lasu
Szukałem dla ciebie kwiatu paproci,
znalazłem, sercem go ku tobie niosę?
Widzisz moje słowa drgające w rannej
poświacie
Czy widziałaś je w śród gwiazd na niebie
nocą
Pisałem je tobie wczoraj, ubrane w barwnej
szacie
One jak diamenty światłem nieprzerwanie
migocą
By były one piękne szukam ich w śród
kwiatów
Wzlatam szukając ich ponad domy dachów
Często pośród mchu i paproci się skradam
Znajduję, wiąże wstążką w bukiem układam
Dziś nocą wielu z nas szukało kwiatu
paproci
Ja szukałem go dla miłej memu sercu w
radości
Znalazłem go na skraju lasu, niebieskie
licho
Przyniosłem je tobie, ty śnisz,odchodzę
cicho
Autor:slonzok
Bolesłąw Zaja
Komentarze (5)
Witaj Przyjacielu Bolesławie
pięknem malujesz obraz i sercem
pozdrawiam
Ślicznie z serca pisane, tak trzymać :)
ciepły, dyktowany sercem wiersz.
Piękny,pozdrawiam
ciepły i pełen uczucia wiersz