Znam podmuch
znam podmuch halnego
on jest potworny
drzewa
wyrywa z korzeniami
ziemia nie ma mocy
ich utrzymać w ryzach
łamią się jak zapałki
przyroda
ukazuje nam
swoją siłę
Bóg
stworzył
to wszystko
w sześć dni
by w siódmym
człowiek mógł
odpoczywać
a jednak
wszystko jest inaczej
tylko praca i praca
pragnienie bogactwa
któregoś dnia
musi odejść
i wszystko zostawić
bo ta z kosą
jest nieubłagana
Autor Waldi
Komentarze (11)
Z takimi żywiołami ciężko się walczy właściwie nie da
się.
Znałem takiego hydraulika - pana Miecia. Zawsze
porównywałem go do Boga. On tez nigdy nie pracował
dłużej niż 6 dni, a potem odpoczywał. A jak już coś
zrobił, to tysiącami lat można to było naprawiać...
Nieuchronność.
:)
Pozdrawiam Waldi.
Ukłony
Bardzo mądre przesłanie, pozdrawiam serdecznie.
Wszystko co mamy
tylko wypożyczamy...
Serdeczności przedświąteczne zasyłam
Bardzo mądra refleksja.
Pozdrawiam :)
Moze ja lepiej swoja refleksje zostawie sobie, jest
zbyt smutna...
Myslę że tym co muszą odejść najbardziej szkoda
zostawić tych wszystkich dóbr tak pieczołowicie
zbieranych przez życie... Miłego dnia Waldi :)
bardzo mądre przemyślenia, człowiek jest nic nie
znaczącym robaczkiem wobec natury i Boga, pozdrawiam
:)
Nieubłagana, Panie Waldku.
Ale Jego dzieło należy przyjmować z pokorą i
uwielbieniem. Nawet, jeśli dokucza... Czasami ;-)
I Ty to czynisz. Swoimi wierszami. I miłością dla
wszystkich i wszystkiego. Podziwiam i pozdrawiam.
Marcin.
Niestety ludzie często wybierają mieć...a nie być.
Miłego dnia:)