Znam to.
Pamiętam Twój głos,
Twój dotyk pamiętam.
Twoje pierwsze powitanie
I bardzo smutne pożegnanie..
Tyle radości...
Tyle dobroci...
Tyle czułości...
Z nadzieją patrzyliśmy w przyszłość.
Zgadzaliśmy się we wszystkim.
Wczoraj były Twoje urodziny.
Głos miałeś taki smutny.
Dotyk tak odległy.
Powitanie oziębłe
I smutne pożegnanie.
Tyle smutku...
Nie było dobroci...
I czułości nie było...
Czyżby nie było nadziei na przyszłość?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.