Zniechęcony rolnik (FRASZKA)
Stale siał, a plonu nie miał,
klął, że nic się nie opłaca,
skoro świtem z trudem wstał
zaraz do sypialni wracał…
autor
marcepani
Dodano: 2009-02-17 17:05:55
Ten wiersz przeczytano 661 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ta fraszka to nieporażka. Radosny, zwiewny.
Czasami w zyciu zdarza sie taki pech,,,
trzeba go przetrwac,,,dobra miniturka,,,
pozdrawiam.
świetnie obrazuje obraz naszego społeczeństwa...zawsze
marudzimy i narzekamy,a roboty minimum!
Oj rolnika ciężka dola gdy do tego jałowa
rola-pozdrawiam!
super. ciekawe ile dzieci ma z tego siania. Pozdrawiam
Plonu nie miał,ale pewnie dużo dzieci?
Powinien zbadać przydatność "materiału" nasiennego.
Jeżeli leniuchował to nic nie miał, ale to dawne
czasy. Teraz nawet gdy sie dba to i tak nic sie nie
ma.dobra fraszka
Takiemu nigdy nie urodzi w polu, choć bodaj nasze
babcie sobie i tam radziły jak do rodów przyszło.
no tak lenistwo nie daje plonu -dobra fraszka
a może on ciągle do sypialni wracał, ponieważ bez
przerwy mu rosło....
Żeby nie wracał a pracował plon miałby obfity.
Lenistwo plonu nie daje.