Znieczulenie
Znieczulenie
Biała miękka
przesiąknięta wilgocią cynizmu,
jak wata gęsta
można z niej lepić ułudy.
Liże ciało namiętnie
dając rozkosz ulotną
w niej ślepota na to
co istnieje na zewnątrz.
Tak szczelnie chroni umysł,
że głos rozsądku nie przepuści,
dobrze nam w niej, nieczułej,
cisza ,spokój.
A co będzie gdy ta mgła
rozwieje się na chwilę i
światło oświecenia wpadnie,
czy dalej będziesz pragnął
dla świętego spokoju
we mgle utonąć na stałe ?
Mazury 16.08.2013 Mirosław Pęciak
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.