Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

ZNIECZULICA?

Kto zatroszczy się o tak odpychającego
pospolitego człowieka?
Czy ktoś go przygarnie?
A może przed nim po prostu uciekasz?
Stoję z boku i spoglądam na brudnego
i bardzo zagubionego.
Zastanawia mnie czy ma w sobie coś porządnego?
Jest obdarty nie tylko ze swego połatanego ubrania
jest rozdarty duchowo aż nie do poznania.
Coś się ze mną dzieje
choć stoję całkiem z boku.
Rozmyślam nad jego niemocą
łza kręci się w oku.
Stać mnie tylko na jedyny gest
dając mu parę groszy
lecz czuję że nie takiej potrzebuje pomocy.
Przez ten gest smutniej mi się na sercu zrobiło.
Chciałabym aby życie tego biedaka się zmieniło.
Otwieram torebkę szukam coś nerwowo
i już znajduję odpowiedź gotową.
Podaję mu Biblię oczy jego tak jasno zabłysły
już wiem że Jezus zrealizuje me szczere pomysły
Aby człowieka tak bardzo sponiewieranego
podnieść do rangi ukochanego dziecka Bożego.

Dodano: 2013-10-08 15:00:17
Ten wiersz przeczytano 719 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

Krystyna Spitalniak Krystyna Spitalniak

Dziękuje za komentarze.Dziś jest tyle Bibli różnych
wielkości że spokojnie mieszczą się w torebce.
A co było dalej? Tylko nadzieja.
Pozdrawiam

najdusia najdusia

Nie przekonała mnie Pani tym, że w torebce nosi Biblię
/ pisze dużą literą! /. Tak należało postąpić, tylko
czy ten człowiek nie wyrzucił Biblii do najbliższego
kosza?

Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »