Znieczulica
Chciała wciąż ranić zepsuta, zgorzkniała,
we śnie dręczyła i gryzła mnie.
Wciąż powtarzana przez wrednych lubiana,
pachniała jak zemsta i snuła się.
Okropna, struchlała a smak słodki miała,
kochała się tarzać w cierpieniach mych.
Bez znieczulenia ból zadawała ...
Ja jem już świadom a Ty ?
- o! Znieczulico...
autor
paradoksalnie
Dodano: 2020-04-05 13:45:22
Ten wiersz przeczytano 480 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Może obecna sytuacja zmiękczy ludzkie serca...bo
nieszczęścia ludzi łączą...mądry pytający
wiersz...pozdrawiam serdecznie.
Może obecna sytuacja zmiękczy ludzkie serca...bo
nieszczęścia ludzi łączą...mądry pytający
wiersz...pozdrawiam serdecznie.
Znieczulica jest jak choroba, która rozprzestrzenia
się często zimnym wyrachowaniem bez "użycia" serca.
Pozdrawiam serdecznie.
dobre pytanie pozdrawiam