Zniewolenie
kryształowo czystym powietrzem
soczysta wiosna kołysze Ziemię
z zagajnika słychać trele
świat umajony ma wesele
żyje i tańczy
skąpany w promieniach słońca
powraca do początku
od końca
rozumny człowiek przez szybę patrzy
bezradnie
bo mu silniejszy założył kagańczyk
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2020-04-28 16:44:37
Ten wiersz przeczytano 2301 razy
Oddanych głosów: 42
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (68)
Wena dziękuję za obszerną refleksję.
Dobrego czasu życzę :)
Takich, którzy poddani są kwarantannie i oglądają
świat przez szybę na całe szczęście jest mniej niż
tych, którzy mogą wychodzić z domu i żyć w miarę
normalnie. Na ulicach, w lasach i parkach pojawia się
coraz więcej ludzi w maseczkach i choć omijają się z
daleka załatwiają swoje codzienne sprawy i oddychają
świeżym powietrzem.
Będzie dobrze! :)
Miłego dnia, Janino :)
M.N., Kropla47 dziękuję za komentarze i dobre słowo.
Pozdrawiam :)
/bo mu silniejszy założył kagańczyk/ smutne myśli w
pięknym wierszu;)
Poczucie siły daje poczucie władzy, a ta
podporządkowuje sobie innych... to po prostu Prawo
pięści, pozdrawiam serdecznie
Damian Moszek, Renata Sz-Z dziękuję za pochylenie się
nad wierszem i dobre słowo.
Spokojnej nocy życzę :)
Ciekawa refleksja. Człowiek jednak już nie raz
pokazał, że nie da się tak łatwo zniewolić :)
Serdecznie, majowo pozdrawiam :)
Loka, Berenika57 dziękuję za miłe komentarze.
Udanego wieczoru życzę :)
To zniewolenie jeszcze trochę potrwa... oby jak
najkrócej! Bardzo dobry wiersz. Zdrowia i spokojnego
wieczoru, Janinko:) B.G.
Kaczor100, Krzychno dziękuję za refleksje.
Miłego dnia życzę :)
Świetny wiersz.
Mariat, wolnyduch dziękuję za komentarze.
Miłego dnia życzę :)
Ciekawy wiersz.Podoba mi się bardzo.Życie ciągle
zakłada nam jakiś kagańczyk i ten przeżyjemy.
Człowiek jest silny,wszystko wytrzyma.Pozdrawiam.
Z tą ściemą, to dziwne brzmi, bo niestety ofiary
śmiertelne o czymś świadczą...
Co do patrzenia zza szyb, to już można patrzeć nie
przez szyby, nikt nie broni wychodzenia z domu, z
zachowaniem ostrożności, ponoć może trwać epidemia
nawet rok, a nawet dwa, zatem nie wyobrażam sobie,
nawet, gdy ktoś nie pracuje, by z domu tak długo nie
wychodził, no chyba, że ma 90 tkę na karku, albo jest
niesprawny i chodzić nie może, a takich osób nie
brakuje, również...
Pozdrawiam majowo Janinko :)
lanatictodeath, M.A.R.G.O.T dziękuję za miłe
komentarze.
Dobrego dnia życzę :)