Znikąd pomocy
prawie limeryk ;)
W Skale, złodziej w nocy dla pieniędzy
zebrane ziemniaki wlókł do miedzy.
Siedząc na worku rozkraczony,
o pomoc zadzwonił do żony.
Piła bimber, gdzie jego koledzy.
prawie limeryk ;)
W Skale, złodziej w nocy dla pieniędzy
zebrane ziemniaki wlókł do miedzy.
Siedząc na worku rozkraczony,
o pomoc zadzwonił do żony.
Piła bimber, gdzie jego koledzy.
Komentarze (136)
Pomysł niebanalny na limeryk.Pozdrawiam _Wenko_.
Dziękuję weno za komentarz i miłe słowa. Pozdrawiam -
dobranoc
Dziękuję za słowa komentarza - pozdrawiam i dobranoc.
Pomysłowy limeryk Wandziu. Super.
Szkoda biedaków.
Pozdrawiam serdecznie.
i z czego zrobią następne litry...
Super :)
Pozdrawiam
Witaj Wandeczko Wpadła do Ciebie jeszcze raz by
przeczytać ponownie Twój wiersz i podziękować za to ze
jesteś :) Dziekuję za kazdy gest za ciepłe słowa i
pomoc Wandeczko Pozdrawiam słodko
A to dla Ciebie mój skrony prezent mikołajkowy :)
http://reduction-image.com/mpeg-creation2/temp/cflg7cr
vr036f9kv89cdp124p5/indexweb.htm
http://media.snimka.bg/s1/1623/029490117-big.jpg
-)
Kochana Dorotko, pozdrawiam słodko ;)
Świetny limeryk kochana wenuszko, pozdrawiam z
uśmiechem)
Stumpy niekoniecznie, ważne żeby miejscowość pojawiła
się w pierwszym wersie. Pozdrawiam :)
Wiesz, wydaje mi się że w limeryku miejsce czyli Spała
powinien być na końcu wersu.Ale może się mylę.Miłego
wieczoru.
Dziękuję - zmieniłam.Pozdrawiam.
Ciekawy i wesoły limeryk. Dziękuję za odwiedziny i
serdecznie pozdrawiam.
Fajny :))