znikam
bez Ciebie znikam
rozmywam się
jak rozlany atrament
na chodniku w deszczową noc
z każdym oddaleniem
tracę kolejną barwę
szybciej za dnia
zobaczą smukłą mgłę
znikam w miejskich alejkach
ciemnych i głuchych
czasami tylko mróz siada
aby przesiedlić się na wiosnę
Klaudia Gasztold
autor
cicha myszka
Dodano: 2021-02-15 22:58:58
Ten wiersz przeczytano 879 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie :)
Pięknie wyrażona tęsknota w wierszu...pozdrawiam
cieplutko :)
Ładny wiersz. Pozdrawiam milutko. :)
Piękny i bardzo tęskny wiersz,
pozdrawiam serdecznie :)