Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zniknąć

Zbliża się koniec,
Grom uderza w ziemię.
Zbyt słaba, pęka.
Szczeliny rosną,
W głębi nich życie,
Powoli zanika.
Żyletka wypada z rąk,
Krew plami koszulę.
Krzyk rozdziera ciszę.
Jestem ziemią.
Jestem piorunem,
I wszystko znika.
Życia już nie ma.
Widzę ich z góry,
Zasypują wyrwy.
Księżyc oświetla drogę.
Lampa nad stołem,
Rany zaszyte,
Białą nicią.
Za późno.
Jestem niebem.
Jestem księżycem.
Życia już nie ma .

autor

błękitnaa

Dodano: 2016-08-06 16:58:13
Ten wiersz przeczytano 605 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Śmierć
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

GrażynaB GrażynaB

To tak jakbym swoje myśli słyszała.

Mms Mms

Nie narodznarodzilismy sie po to zeby umierac ale po
to by dobrze czynic.Kazdy dzien przedluza to
czynienie:)Pozdrawiam

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Ja sobie odczytałam jako OOBE podczas operacji
zszywania żył po próbie samobójczej. Mroczne wizje.

stary stary

Piękny wiersz, piękne życie
a śmierć nie jest celem, no może nie najlepszym...

anna anna

Żyletka wypada z rąk- samobójstwo. Mroczne są Twoje
wiersze.

karl karl

apokalipsa
Pozdrawiam serdecznie

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »