Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Zniknął...

Nie chciał być moim Słońcem...

Odszedł mężczyzna...
Ale kto?
Nawet nie zdążyłam się tego dowiedzieć...
Kochanek?
Przyjaciel?
Chłopak?
Kolega?
Nie wiem, bo nie chciał mi tego zdradzić...
Walczyłam, ale o co?
Nawet sen miałam proroczy...
Jego usta o smaku wiśni
nie przyjęły mojego pocałunku
choć wcześniej łapczywie miażdżyły moje
zachłanny wzrok mówił:
"Pragnę Cię! Mam na Ciebie ochotę!"
Mówił, że tęskni...
Mówił, że o przyszłości myśli...
Pewnie byłam tylko zabawką, a on?
Tchórzem?
Może sadystą?
Ja chciałam tylko normalności z jego ust zakosztować
Chciałam...
Wiem, broniłam się...
Przecież nie mogłam tak po prostu się oddać...
A gdzie miłość?
Gdzie oddanie?
Zaufanie?
Co mam robić?
Nie wiem nawet, czy to moja wina...
Nic nie wiem...
Nagle zniknął...
Żebym chociaż wiedziała dlaczego, byłoby łatwiej...
Słońce Moje, ja tylko odpowiedzi pragnę na pytanie- dlaczego?
Nic więcej...

... i nie chciał, żebym była jego Skarbem?

Dodano: 2007-04-09 23:07:22
Ten wiersz przeczytano 447 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Biały Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »