Zniszczone słowa
Mury historią majestatyczne
uwspółcześnione słowami
„Tu byłem …”
ciągle niedokończona
lista obecności głupców
Parkowa ławeczka
okaleczona ostrzem liter
„Kocham …”
jedyny ślad po uczuciu
którego nikt już nie pamięta
Komentarze (11)
Miłość nie na murach i drzewach winna być wyznawana, a
dobrymi uczynkami i sercem.Bo kto naprawdę kocha jest
dobry i czuły, nie niszczy przyrody, nie kaleczy
natury.Dobry temat wiersza.
nie zawsze uczucia wyryte na ławeczkach prztrwały
naprawdę....więc czy warto było....?...tak właśnie
pisać....?
a wydawało się że słowami pieczętowano prawdziwą
miłość a tymczasem okazuje się ,żę one nigdy nic nie
znaczyły - ładny wiersz
Pięknie ujęte myśli... Każde słowo zanim wypowiemy
powinniśmy przemyśleć...
Wówczas ta miłość była dla nich święta, choć dziś jej
nikt już nie pamięta.
wspomnienia w krajobrazie Bardzo ładny wiersz wzrusza
Na tak!
Zgadzam się z moimi przedmówcami, ale myślę, że
przekaz jest głębszy. Odbieram ten wiersz jako
irytację z powodu zawiedzionego uczucia... mogę się
jednak mylić.
Mówią, że młodość ma swoje prawa, ale i bezmyślność
też, w końcu trzeba zanim się coś zniszczy pomyśleć co
się robi.
ja przychylam się do wypowiedzi Aniek ładny wiersz
Bardzo wymowny tytuł doskonale odzwierciedla
przesłanie wiersza,- szkoda słów, myslę, że to
wystarczy za komentarz.
Pieknie zaklinaczu ,jestem za po co kaleczyc drzewa i
bazgrac po murach czy lawkach przeciez nikogo nie
obchodzi ze ktos tam byl,lepiej umiescic to miejsce na
pamiatkowym zdieciu w albumie i po latach wspomiec -ja
tam bylem.Pozdrawiam