Żniwo
znów przyszło pożegnać
bliskiego kolegę przyjaciela
rząd nowych krzyży
w ogrodzeniu cmentarnym
trwogę w myślach zasiewa
wiatr zimny smaga twarze
cichy szloch ludzi się rozchodzi
grajek co Ciszę nad grobem wygrywa
cmentarne dusze budzi...
klepsydry
zmieniają się jak "rękawiczki"
wiek życia taki różny
pandemia swoje żniwo zbiera...
ludzie w skupieniu idą konduktem...
znicz ręce im ogrzewa...
liść zeschły smutną nutę wygrywa...
wirusie przepadnij
zostaw ludzi na ziemi
bo tutaj są potrzebni...
kowalanka
Komentarze (21)
Obecna sytuacja w szpitalach budzi grozę...
Pozdrawiam
Wszyscy z niecierpliwością wyczekujemy końca tego
koszmaru.
Pozdrawiam.
Marek
Och, jak smutno... :((
Zdrówka Ci życzę.
To prawda, dużo ich jest, codzienne nowe.
I pytanie dlaczego? Też jest.
Piękne pożegnanie.
Kolega, przyjaciel niech spoczywa w pokoju[*]
Boże, a są tacy ludzie, którzy uważają pandemię za
wymysł polityków i twierdzą, że ona w ogóle nie
istnieje.
Pozdrawiam.
Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie ...wiersz na
pożegnanie piękny...